ile kosztuje sprawa w sądzie

[gotowe]

Jaką kwotę trzeba przeznaczyć żeby się zmierzyć w sądzie z bankiem tzn ile to kosztuje sumarycznie ?
Narazie mój prawnik chce 250zł za analizę umowy ,ale nic mi nie napisał o kosztach procesu ........ i ja nie wiem ile to kosztuje zapłacę mu 250zł a on mi powie że rozprawa ,koszta instancji koszta pełnomocnika itp koszta dodatkowe to 10 lub 20k a takimi pieniędzymi nie dysponuje.Ewentualnie moglibyscie polecic kancelarie ktora nie okradaja swoich klientów ...???????? bo odnosze wrazenie ze one tu robia interes porownywalny z bankami na naszym koszmarze.

[JaW]

Nie znam kancelarii która nie chce zarobić na kliencie.
Jeśli mogę coś doradzić to szukaj takiej, której prawnicy rozumieją temat kredytów indeksowanych/denominowanych i którzy mają już jakieś sukcesy.
Jest już takich kilkanaście.
JaW

[angel]

Pozew indywidualny złożony za pośrednictwem naprawdę dobrego pełnomocnika niestety kosztuje. Może się wydawać bardzo dużą kwotą np.(20 KPLN + % success fee od ugranej kwoty, czyli de facto nadpłaconego kredytu), ale należy pamiętać, że jest to koszt rozłożony w czasie- nawet na 3 lata. Poza tym opłaty są uzależnione od warunków brzegowych, czyli np. od kwoty kredytu, kwoty spłaconej itd. więc każdy musi sam skalkulować czy mu się to opłaci.

[RobertW]

Czy naprawdę pozwanie banku do sądu jest za kosztowane dla większości kredytobiorców? To jest stwierdzenie oparte o złe rozeznanie w cenach. Widziałem (luty 2017 r) cennik kancelarii prawnej z której prawnik jest stosunkowo znany jako specjalizujący się w pseudokredytach, ma uznanie naszych analityków z SBB i wiem, że wygrał co najmniej jeden proces w pierwszej instancji. Ich ceny: za wszystkie instancje (nie zawsze musi być SN) są wysokie 15-20 tyś., plus ok. 1300 to koszty sądowe, plus premia z sukcesu (ale jak wygrałeś, to 5 – 10 % z korzyści to nie problem), ale rozłożone na wygodne miesięczne raty. Natomiast dla procesu hybrydowego, dla grupy ponad 10 osobowej to jest połowa tej sumy, czyli może kosztować już tylko 7.500 zł. Na to już chyba dużo więcej osób stać. Jest rozczarowujące, że wśród tysięcy forumowiczów, nie mogą się takie grupy sformułować. Faktem jest, że niestety nasze SBB jest organizacyjnym nielotem (pisze to jako ekspert w temacie), nawet ta próba ułatwienia grupowania była nieudolna (nie ma informacji kto, gdzie, jak), ale WY się sami zwołajcie w grupy. I nie trzeba setek osób do procesu hybrydowego. Już pięć osób o zbliżonych umowach w tym samym banku, dostanie 25% zniżki, a 10 osób – 50% (to według standardowa lista w/w kancelarii, ale można negocjować). A jak już masz prawnika, pozwałeś bank, to porozmawiaj z prawnikiem o zaprzestaniu spłat, bo do obrony przed bankiem już będziecie przygotowani. Tylko pamiętajcie – tylko nie podchodźcie do tanich prawników nieznających tematu, bo za przegranym procesie stracicie nie tylko Wy, ale my wszyscy. I dodam: pytajcie o cenę 1, 2, 3ciej instancji na samym początku i zapiszcie sobie przy nim, bo prawnik, jak Was wciągnie, będzie próbował (i to czasami brudnymi metodami, poprzez wyparcie się wczesniejszej wyceny) podwyższyć - to dotyczy niestety tez tych znanych.

[Tomasz Frankowicz]

2-3 za instancję + succes fee (np. 10-20% kwoty nadpłaty odzyskanej od banku, lub 3-5% kwoty zmniejszenia salda kredytu, czyli w PLN w stosunku do liczonego w CHF) to uczciwa stawka. Większe - czyli 20-30 tys na początek, niezależnie od wygranej/przegranej to są stawki wygórowane. Na forum SBB fabkówym masz plik ze spisem kancelarii, ma być taka sprawdzona lista na stronie SBB.. Wg mnie K. Orski i B. Garlacz czy Mazur i s-ka znają sie na temacie, są drodzy, ale dobrze zorientowani. Ten pierwszy był do niedawna najtańszy z tej trójki, ale podobno podniósł ceny i już nie jest taki konkurencyjny cenowo, no ale duży sukces (unieważnienie) musiał się odbić na cenach.

[angel]

Prawnik nie może zmienić cen w trakcie prowadzonej sprawy. Powiem z własnego doświadczenia -przede wszystkim należy uzyskać wycenę na papierze (wynagrodzenie kancelarii + koszty sądowe w tym np. koszty powołania biegłego), następnie przeanalizować, czy w ogóle mnie się to opłaci, ostatecznie kiedy podejmiemy decyzję o wyborze kancelarii prawnej podpisuje się umowę, a w niej są wszystkie warunki finansowe.

[Martyna Kuleszewicz]

[quote="RobertW"] A jak już masz prawnika, pozwałeś bank, to porozmawiaj z prawnikiem o zaprzestaniu spłat, bo do obrony przed bankiem już będziecie przygotowani.

Nie zgadzam się z zaprzestaniem spłat.
Dobrze wiesz że bank może pozwać równolegle. Wystarczy że w trakcie wypowie umowę i weniesie o nakaz zapłaty w trybie nakazowym o zaległe raty. I takim sposobem bedzie się miało na głowie dwa prawie identyczne procesy i podwójne koszty.

Znam parę osób które przestały płacić po pozwaniu banku, i pierwsze co dowiedziały się od prawnika że mogą dostać pozew od banku...

[JaW]

Martyna, co do zasady masz rację.
Ale jest też plus pozwania kredytobiorcy przez bank (nawet w trybie nakazowym): Wówczas to bank musi udowodnić wielkość żądanej kwoty a kredytobiorca (odpowiednio doszkolony na tym i na innych forach i z ewentualną pomocą obeznanego w temacie prawnika) może ten pozew "uwalić". Są już precedensy. No i jest jeszcze kwestia przedawnienia roszczenia banku (3 lata) do ewentualnego wykorzystania.
A na pozew wzajemny też są sposoby. Jeden z nich to taki, że oba pozwy można połączyć (niestety druga strony musi się na to zgodzić) i wtedy sąd zdecyduje kto, komu i ile - ma oddać.
JaW

[Jacek]

Jestem właśnie na etapie poszukiwania kancelarii dostałem pierwsze odpowiedzi co do warunków, kosztów postepowania etc., hm tanio nie jest.
Może ktoś mógłby coś powiedzieć o kancelarii dr. Jacek Czabański.

[Hubert]

Polecam dr Czabańskiego. On współpracuje z Kancelarią Zaborowski, tzn. wg według mojego rozeznania Cz. jest "podwykonawcą" Z.. Dla mnie robił wyliczenie CKK i inne rzeczy rachunkowe, co było załącznikiem do pozwu sporządzonego przez Kancelarię Z.. Koszty, jak porównuję to z tym co się pisze na tym forum - zupełnie umiarkowane. Tyle, że to było już 1,5 roku temu. Teraz już pewnie są inne stawki. Obydwaj panowie niezwykle kompetentni i obeznani w sprawie.